Wytrawny kruchy placek z serem

Połączanie twarogu z koperkiem jest mistrzostwem świata, choć dla nie których kombinacja nie do przełknięcia. Ale takich człowieków ignoruje!

Wydaje się, że to wymagający wypiek, ale to tylko pozory.

Składniki:
po 3/4 szklanki mąki pszennej, krupczatki i płatków owsianych, 200 g masła, jajko, łyżeczka proszku do pieczenia i dwie soli. Farsz- 500 g twarogu, półtłustego, pęczek koperku, pół śmietany 18 proc. piątnica (zawsze piątnica) dużo soli i pieprzu
Składniki ciasta wymieszałam, a masło ma mieć temperaturę pokojową, co by łatwo się rozpływało pod naciskiem dłoni. Zwinięte w kulkę wstawiłam do lodówki na 15 minut, można i dłużej. Farsz to klasyk, wymieszane i doprawione - na to zwracam szczególną uwagę, bo masa mączna i twaróg to mdłe materie, które wymagają podrasowania. Myślę, że twaróg można wybrać pełno tłusty, wtedy będzie to bardziej kremowe nadzienie, moje wyszło grudkowate, ale bo się nie przykładam do dokładnego mieszania zanadto. Normalka.

Na blachę położyłam papier do pieczenia, a na nim wywałkowane ok 2/3 ciasto. Miało ok. 0,5 cm grubości. Na spód, trochę nakłułam widelcem i lekko posypałam bułką tartą, teraz farsz i wierzch - pokruszone w palcach okruszki z ciasta. O wiele lepiej się wtapiają niż paski, albo cały płat - obydwu wciąż nie udoskonaliłam z czego jestem obśmiewana. Okruszki przycisnęłam i do pieca, nagrzanego na 200 st. na jakieś 40 minut.

Jak się piekło to myślałam, oho - znowu zakalec - bo puściło tyle soku, taplało się w nim. Piekło się przepisową ilość czasu, ale nieco obrażona zostawiłam w piekarniku (przez ten sok właśnie) na noc i poszłam spać. A tu w niedzielę rano okazuje się, że nie jest źle, ba, jest dobrze!

Komentarze