Zupa grzybowa z pęczakiem


Zupa grzybowa od zawsze kojarzy mi się z jesienią. Uwielbiam, gdy jest ze szlachetnych grzybków - w tej zagościły wyłącznie prawdziwki i podgrzybki. Powinna też być gęsta i z delikatnym mięskiem oraz z kaszą. Ta spełniała wszystkie wymogi i jeszcze dodatkową miała zaletę, była serwowana ze śmietanowym kleksem i koperkiem - prawdziwe niebo w gębie.
Ba, była tak smaczna, że po pracy leciałam do domu na łeb na szyję, coby tylko się nafutrować. Tak, była zacna!

Składniki:
4 kurze skrzydełka, ok. 2 l wody, pół miski grzybów - ok. 10-13 sztuk, dwie garście kaszy pęczak, sól, pieprz, cebula, odrobina tymianku, ziele angielskie i listek laurowy, woreczek startej marchewki, pietruszki i selera

Do wody wrzucone zostały skrzydełka, ziele angielskie i liść laurowy, a także kilka ziaren pieprzu oraz woreczek zamrożonych warzyw typu włoszczyzna. Gdy woda się ugotowała, wtedy skrzydełka zostały obrane w mięska, które wylądowało w zupie razem z podsmażonymi grzybami i cebulką. Wtedy dosypana została kasza, która pęczniała i pęczniała, aż wypełniała cały garnek... Na końcu zupka została dosmaczona solą i pieprzem.

ps. odradzam dodawanie śmietany od razu do garnka z zupą, bo wtedy pyszna pasza szybciej się psuje. Lepiej dodać łyżkę tuż przed jedzeniem i wymieszać z płynem.

A i zupa jest genialna, gdy zjada się ją w towarzystwie pajdy chleba z grubą warstwą prawdziwego masła - wtedy jest na biednie-bogato!

Komentarze

  1. zrobiłaś wywar bez warzywek? a w środku widzę że pływa marcheweczka... uhm, coś nam tu kłamiesz :p

    OdpowiedzUsuń
  2. faktycznie o nich zapomniałam - do wody z pływającymi skrzydełkami trafił woreczek (mały), ze startą marchewką i pietruszką oraz pokrojonym porem. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz