Mocno czekoladowe trufle dla Moniki - Najlepszego!


Doskonałe, wręcz perfekcyjne. Czemu? Bo mocno czekoladowe, śmietankowe i z whisky. Na koniec obtoczone w cynamonie i gorzkim kakao! Mam nadzieję Moncza, że ci smakowały!


Składniki:
150 g ciemnej czekolady, najlepiej takiej z ok. 70 proc. kakao
łyżka masła,
ok. 50 ml śmietanki kremówki 30 albo 36 proc.,
3 kopiasne łyżki brązowego cukru,
2 łyżki whisky,
ewentualnie - łyżeczka rozpuszczalnej kawy,
Do obtoczenia - kakao i cynamon.
Ewentualnie płatki migdałów i brązowy cukier.


W rondelku podgrzewałam śmietankę aż się zagotowała, wtedy zdjęłam z ognia i dodałam cukier i kawę rozpuszczalną. Składniki szybciutko trzeba wymieszać, aby się dobrze rozpuściły i nie zostały cukrowe grudki. Teraz ponownie szybko wsypuje się pokrojoną na małe kawałki czekoladę, oczywiście na raty, i miesza i rozpuszcza, i miesza i kolejną część dosypuje. Po rozpuszczeniu całej czekolady masę odstawia się do wystygnięcia na kilka minut i następnie dodaje się do łyżkę masła i dwie whisky, wszystko wymieszałam bardzo dokładnie.
Baza była gotowa!

Przelałam masę do wyłożonej folią aluminiowej formy keksowej, którą można też wyłożyć papierem do pieczenia. Wstawiłam do lodówki na dwie godzinki, w tym czasie czekolada płynna zamieniła się w twardą tabliczkę czekolady. Wyjętą (za brzegi folii) pokroiłam na prostokąty. Z nich formowałam wyjątkowo niezgrabne trufle, jedne były mniejsze, drugie większe. Wszystkie wyjątkowe:)
Na koniec obtoczyłam je w cynamonie albo kakao.

Opis brzmi groźnie, ale przygotowanie nie było hipertrudne. Owszem namęczyłam się - drobno krojąc czekoladę, a potem mieszając, dosypując i znowu mieszając. Ale warto było! 

ps. najlepiej przechowywać je w lodowce:D

Komentarze

  1. Pamiętam, że jak zrobiłam trufle to moje wędrówki do lodówki były bardzo częste :))

    OdpowiedzUsuń
  2. hhehe, i o to chodzi! coby się nachodzić i przy okazji pospalać kalorie.:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz