Tarta z karmelizowaną cykorią


Oczywiście zanim zrobiłam zdjęcie, to trochę obżarłam - wieczorem piekłam to cudo i nie miałam dobrego światła, dlatego musiało być rano. Karmelizować cykorię nauczyłam się na warsztatach Sante i pomyślałam, że na tarcie byłaby idealna, oczywiście na cieście francuskim, a nie kruchym.
I odwrócona, na wzór tarty tatin z brzoskwiniami.



Składniki:
jedno ciasto francuskie, dwie duże cykorie, pomarańcza, kilka goździków, czerwony pieprz, sól i masło, miód - najlepiej płynny

Na patelni rozpuściłam masło, na to wrzuciłam cykorie, które uprzednio umyłam i pokroiłam na ćwiartki, tak aby były złączone końcówkami. Poddusiłam, dodałam miód, odrobinę soli, cukru, pieprzu czarnego, zmiażdżone goździki, przerzuciłam i znowu poddusiłam. Gdy zmiękły polałam sokiem z całej pomarańczy, a na koniec posypałam czerwonym pieprzem. Teraz ułożyłam w formie do do tarty, całość przykryłam ciastem i delikatnie zawinęłam ciasto pod spód. I tyle.
W piecu piekło się ok. 30 minut, temperatura była jak zawsze 175 st.C.



Komentarze