Ciasto kruche z rabarbarem

Wiem, że ciężko teraz o niego, ale spokojnie można wykorzystać śliwki, brzoskwinie, nektarynki, a nawet dżem ze słoika. Ciasto niemal rozpływa się w ustach, jest kruche, delikatne i wyczuwalnie maślane - lubię taki posmak.


Składniki:
150 g masła, dobrej jakości, szklanka mąki krupczatki i półtorej pszennej, szklanka cukru, najlepiej drobnego, jajko, pół łyżeczki soli i pół proszku do pieczenia

Masło, jajko i cukier wymieszać, najlepiej rękoma. Gdy się połączą i zmienią w dość gładką masę, dosypuje się mąkę i wgniata w ciasto. Gdy będzie za suche, już po dodaniu 2,5 szklanek mąki, można dodać łyżkę śmietany albo jogurtu, i wgnieść w masę.
Teraz dzieli się ciasto na kawałki - 1/3 wrzuca się w torebce foliowej do zamrażarki, a resztę wkłada do lodówki. Ciasto powinno poleżakować z godzinę, a nawet i dwie. Potem wyjmuj się tą część z lodówki i wykleja nim blachę, w której jest papier do pieczenia. Na to kładzie owoce - rabarbar wcześniej pokroiłam na kawałki i podsmażyłam 3 minuty na patelni, podsypałam kilkoma łyżeczkami cukru, w przypadku owoców - myje się, wyjmuje pestki i układa cząstki.
Teraz wyjmuje się ciasto z zamrażarki i ściera na tarce bezpośrednio nad blachą, tak aby ciasto - które zamienia się w makaronik - pokrywało owoce, wpadało między nie, i w ogóle robiło taką półprzeźroczysta skorupkę. Blachę wstawia się do pieca nagrzanego do 170 st.C na jakieś 40 minut, gdy się zarumieni, można wyjmować i konsumować.
Wierzch można posypać cukrem pudrem, ale nie trzeba.

Komentarze