Krem z dyni pikantny

Jak widzę ten kolor, od razu poprawia mi się humor. Jest niesamowicie głęboko pomarańczowy, no istny szał karotenowy! Do tego świeży imbir, ostra papryka i jestem rozgrzana.
A do tego zupa syci na bardzo długo, jest mega prosta i wegańska, co ucieszy jedną taką, która się domagała bezmięsnych dań. Także proszę! 



Składniki:
ok. 500 g dyni, 1/3 ostrej papryczki, ok. 2 cm świeżego imbiru, cebula, sól, pieprz, woda i tyle!

Obraną dynię i pokrojoną w kostkę wrzucam na patelnio-rondel, podsmażam na oleju i dodaję cebule pokrojoną w paski, z nią jeszcze podsmażam kilka minut i zalewam zimną wodą, tak aby wszystkie cząstki były przykryte. Zakrywam pokrywką i tak się pirtoli przez 30-40 minut, potem dodaję papryczkę chilli i imbir, pokrojone w mniejsze kawałki. Chwilę zagotowuje i doprawiam solą oraz pieprzem, teraz miksuję i podgrzaną zawiesinkę zjadam.
Na zdjęciu jest z orzeszkiem włoskim, tak Kacprowi smakuje, a ja wolę ze śmietanowym kleksem.
Prawda, że proste? Ba!

Komentarze