Placki ziemniaczane z sosem z grzybów szlachetnym z dodatkiem wołowiny

Grzyby szlachetne wyglądają tak!

Dopiero teraz wstawiam posta o tym zacnym daniu, choć było przygotowane we wrześniu podczas urlopu, jaki sobie spontanicznie zrobiliśmy. Akurat tego dnia rozgościliśmy się u moich rodziców i najpierw poszliśmy na grzyby, a potem zajęliśmy im kuchnię, by ich nakarmić. A najedli się, oj najedli - mama pufała i jadła, a tata po zjedzeniu przysnął.


Składniki:
prawie kilogram wołowiny, 2 starte marchewki, 2 cebule, 3 ząbki czosnku, 4-5 garści grzybów szlachetnych: podgrzybków i prawdziwków, nać pietruszki, sól, pieprz, tymianek
placki - 6 ziemniaków, cebula, jajko, odrobina mąki i oleju, sól i dużo pieprzu, ząbek czosnku


Mięso należy pokroić na kawałki
i obsmażyć na mocno rozgrzanej patelni, dopiero potem dodać
cebulę i startą marchewkę.
To powinno się dusić, tak z 30-45 minut. W między czasie należy mieszać, doprawiać i dodawać czosnek, pod sam koniec dyszenia, gdy mięso zmięknie należy dodać pokrojone grzyby.

Podczas duszenia przygotowaliśmy placki, starliśmy ziemniaki, cebulę i dodaliśmy resztę składników.

Na smażone placki kładliśmy sos z mięsem i obficie posypywaliśmy nacią pietruszki, która była przysłowiową wisienka na torcie. Ja oczywiście dodałam jeszcze śmietany, bez niej ani rusz.


Komentarze