Ciasto drożdżowe z kruszonką z Moje Wypieki


Od razu na ciepło, z zimnym mlekiem, i najlepiej - jak dziś - pod kocykiem, tuż przy oknie, by choć odrobinkę zaczerpnąć z dnia i móc normalnie poczytać książkę. Bo czasami lubię weekendy, gdy pada deszcz. Wtedy bez wyrzutów sumienia robię drobne porządki w domu, dużo gotuję i jem, niekiedy też drzemię. Ale zawsze z rana robię przebieżkę na rozruch, no może nie tak o świcie.:)

Składniki:
szklanka mąki pszennej, 1/3 op. świeżych drożdży, 1/2 szklanki ciepłego mleka, jajko, 1/4 szklanki cukru pudru, ciutek soli, 1/4 kostki masła, roztopionego
kruszonka: 1/4 masła miękkiego, 1/4 szklanki mąki i 4 czubate łyżki cukru

W mleku rozkruszyć drożdże i podsypać cukrem, w innej misce umieścić mąkę, cukier, jajko, sól, wymieszać ręką. Dodać drożdże i zagnieść, na koniec dodać roztopione masło i porządnie wyrobić. Dopiero po kilku minutach ciasto zacznie fajnie się formować: czyli odchodzi od ręki i w ogóle nie przylega do miski. Teraz należy je podsypać mąką i przykryć ściereczką, odstawić na godzinę w ciepłe miejsce. Zazwyczaj chowałam pod kołdrę w sypialni, ale teraz stawiam na kaloryferze w łazience, tam jest najcieplej. Po tym czasie przełożyć do formy keksówki, najlepiej wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierz wysypać kruszonkę z masła, mąki i cukru. I wstawić do pieca na pół godziny. I gotowe. :)

Komentarze