Sałatka z kaszy gryczanej, szparagów i botwinki
To wręcz idealne połączenie, pasuje do niego jeszcze albo podsmażony boczek, jajo na twardo albo wędzony łosoś albo biały ser, oczywiście pełnotłusty. Wtedy wyostrzają się smaki. Ta sałatka (w sumie obiad), była z boczkiem i sosem musztardowym. Było jej dużo, naprawdę, ale zniknęła podczas jednego posiedzenia dwóch osób, nawet do zdjęcia ostały się resztki.
Składniki:
szklanka kaszy gryczanej, do ugotowania, pęczek botwinki, 6-7 zielonych szparagów - ugotowanych, ok. 5 plasterków podsmażonego boczku, opcjonalnie kilka garści świeżego szpinaku i liści sałaty masłowej (akurat była w lodówce)
sos: 3 łyżeczki musztardy, sok z połowy cytryny i 4 łyżki oliwy, sól i pieprz
Ugotowaną kaszę, chwilę ostudzoną, wymieszałam z podsmażonym boczkiem, ugotowanymi i pokrojonymi szparagami, do tego dodałam botwinkę. Jej badylki pokroiłam na małe kawałki i podsmażyłam, gdy były miękkie, na minutę dodałam liście wraz ze szpinakiem, wszystko wymieszałam z pozostałymi składnikami i polałam przygotowanym sosem. Można było jeść.
Składniki:
szklanka kaszy gryczanej, do ugotowania, pęczek botwinki, 6-7 zielonych szparagów - ugotowanych, ok. 5 plasterków podsmażonego boczku, opcjonalnie kilka garści świeżego szpinaku i liści sałaty masłowej (akurat była w lodówce)
sos: 3 łyżeczki musztardy, sok z połowy cytryny i 4 łyżki oliwy, sól i pieprz
Ugotowaną kaszę, chwilę ostudzoną, wymieszałam z podsmażonym boczkiem, ugotowanymi i pokrojonymi szparagami, do tego dodałam botwinkę. Jej badylki pokroiłam na małe kawałki i podsmażyłam, gdy były miękkie, na minutę dodałam liście wraz ze szpinakiem, wszystko wymieszałam z pozostałymi składnikami i polałam przygotowanym sosem. Można było jeść.
Komentarze
Prześlij komentarz