Pora na Pomidora na podhalu - w Białce Tatrzańskiej


Na początku lipca (12.07) byliśmy z Latem z Radiem w Białce Tatrzańskiej, niezwykle urokliwym górskim miasteczku, które oferuje wiele atrakcji. Zimą głównie śmiganie na nartach i knajping, a latem – łazikowanie i… knajping. Niestety, w menu restauracji i jadłodajni najwięcej miejsca zajmują tłuste mięsiwa, placki ziemniaczane z sosami i oscypki w różnych kombinacjach z pseudo borówką, warzywa są praktycznie na marginesie. To mnie smuci, bardzo. Podczas serwowania koktajli i sałatek nawet usłyszałam, że górale nie są królikami czy zającami, co to po halach ganiajom i trawę skubiom. :) Dzięki tym przekomarzaniom okazało się, że jednak som królikami, największym hitem na pomidorowym stoisku był bowiem koktajl ze szpinaku i gruszek z sokiem jabłkowym. Heeej!
Wszyscy jesteśmy królikami!



Rano lało i było mroczno, zimno i bardzo źle, ale potem naszym oczom ukazały się... góry!
Od godz. 15 było już wakacyjnie i imprezowo, a za godzinę na scenę weszły Brathanki, potem Patrycja Markowska, a na deser – Maryla Rodowicz.



Przytoczę rozmowę ze zdjęcia:
– A to zielone, to kiwi?
– Kiwi, na podhalu? Sam spróbuj co to.
– Hmmm, dobre gruszka i…
– Szpinak.
– O fu!    :)










W szejkerach kolejno: koktajl z selera naciowego i jabłek, morele z nektarynkami i szpinak z gruszką.



Fotografie: Kacper Bartczak




















Po jedzeniu, nie zapomnij o… nie leżaniu:)
W Tatrach nie wypada ciągle siedzieć w knajpach, to jak nie kupić se łoscypka czy wejść na Morskie Łoko!!!
Nasza ekipa była wszędzie!!!

Komentarze