Czekoladowa tarta bez pieczenia (tez bez glutenu, cukru i zła - samo dobro)

A tak na serio - to praktycznie deser z gorzkich czekolad i mleczka kokosowego z dodatkiem sezonowych owoców. Zajadamy się nim często, nawet na wyjazdach go robimy i akurat Nince (na zdjęciu się trafiło). Jeden kawałek zjadła do zdjęcia, mama pozwoliła, a potem już sama zgarniała kolejne.

Składniki:
puszka mleczka kokosowego
3 czekolady gorzkie albo deserowe
odrobina soli
na spód: 5-6 łyżek płatków owsianych, gryczanych, razowych, mogą być z nich kombinacje
3 łyżki tłuszczu kokosowego i ewe. kilka łyżek wiórków kokosowych

Do rondelka wlej mleczko, dodaj połamane czekolady, rozpuść je. Spód wybranego naczynia wyłóż płatkami wymieszanymi z olejem kokosowym, na to wylej (delikatnie) masę czekoladową. Dodaj owoce, np. borówki, maliny, wiśnie, a najlepiej wiśnie z nalewki. I wstaw naczynie z deserem do lodówki. Jest gotowe, gdy masa zastygnie - już po dwóch godzinach. 

Komentarze