Imbirowy krem z marchwi

Zadaję sobie sprawę, że to prosta zupina, wyjątkowo łatwa i wychodząca. Jednak pokazuję ją ze względu na połączenie smaków. W tym kremie prócz słodkich marchewek i pikantno-orzeźwiającego imbiru jest jeszcze kwaśne jabłko i kremowy ziemniak. Wszystko stworzyło cudownie sycące i rozgrzewające danie. Po zupce, co prawda, napchałam się jeszcze masłem orzechowym, ale zwalam wszystko na malutki pms.


Składniki na dwie porcje:
4 średniej wielkości marchewki
3 cm kawałek imbiru
pół kwaśnego jabłka
duży ziemniak
pół łyżeczki kurkumy i pół chilli
łyżka sosu sojowego, odrobina syropu z agawy i octu balsamicznego

W dużym rondlu rozgrzałam olej, wsypałam przyprawy razem ze startym na tarce imbirem, chwilę podsmażyłam i dodałam pokrojone na kawałki warzywa (jabłka nie obierałam), zalałam wodą do przykrycia składników i przykryłam pokrywką. Gotowałam 15-20 minut, a potem zmiksowałam na krem i doprawiłam syropem, octem i sosem sojowym.

Komentarze