Pana cotta czekoladowa, budyniowata
Wyszła trochę budyniowata, bo dodałam za mało żelatyny, ale smaczna była i tłusta od kremówki – świetnie grała z truskawkami.
Składniki:
szklanka śmietanki kremówki i szklanka mleka pełnego, łyżka cukru, 3 łyżeczki żelatyny, ok. 7-10 kosteczek gorzkiej czekolady, odrobina soli
Mleko i śmietankę wlałam do rondelka, dodałam żelatynę, cukier, sól i pokrojoną czekoladę, podgrzewałam na małym ogniu, aby porządnie rozpuścić czekoladę i żelatynę. Gdy płyn miał ładny kolorek wyłączyłam gaz i przelałam go do miseczek, myśląc że schłodzony przyjmie kształt naczynia i wypadnie na talerzyk, ale nie chciał. Pana cotta została budyniem, bardzo smacznym budyniem, który pasował do truskawek!
Składniki:
szklanka śmietanki kremówki i szklanka mleka pełnego, łyżka cukru, 3 łyżeczki żelatyny, ok. 7-10 kosteczek gorzkiej czekolady, odrobina soli
Mleko i śmietankę wlałam do rondelka, dodałam żelatynę, cukier, sól i pokrojoną czekoladę, podgrzewałam na małym ogniu, aby porządnie rozpuścić czekoladę i żelatynę. Gdy płyn miał ładny kolorek wyłączyłam gaz i przelałam go do miseczek, myśląc że schłodzony przyjmie kształt naczynia i wypadnie na talerzyk, ale nie chciał. Pana cotta została budyniem, bardzo smacznym budyniem, który pasował do truskawek!
Komentarze
Prześlij komentarz