Tarta cytrynowa

 Dawno mnie tu nie było. Nie przez to, że nie pichciłam, przeciwnie, w kuchni działo się a działo. Tylko gotowanie z reguły odbywało się popołudniami, a światła wtedy jest malutko i zdjęcia nie prezentowały się perfekcyjnie. Dopiero dziś się udało. Przygotowałam rewelacyjnie kwaskowatą tartę cytrynową
Ciasto na tartę: 100 g masła, 200 g mąki, szczypta soli, 2 łużki cukru, 1 żółtko i zimna woda ( odrobina do sklejenia ciasta)
nadzienie: 5 cytryn,  jajka, ok. 200 g cukru, małe opakowanie płatków migdałowych, 125 ml śmietanki i 100 ml wody
W pierwszej kolejności trzeba przygotować ciasto i nim wyłożyć blachę, wstawić do lodówki na ok. 10 min.. W tym czasie razem wymieszać skórkę startą z 3 cytryny i sok z nich, ok. 100 g cukru, migdały, jajka i śmietankę.
Ciasto wstawić do piekarnika na ok. 15 minut, żeby się podpiekło. Dopiero wtedy wylać masę, która jest podejrzanie płynna (pięknie stężeje) na ciasto. Piec ok. 30 minut.
Dodatkowo można przygotować cytrynowe przybranie, pokroić 2 cytryny na cieniem plasterki, usunąć pestki. W garnku ze 100 ml wody rozpuścić ok 100 g cukru, w tym płynie podgrzać plasterki cytryn, aż zrobią się miękkie. Po upieczenie ułożyć na tarcie plasterki cytryn i polać sokiem z ich duszenia.


Tarta wygląda i smakuje rewelacyjnie. Jest przyjemnie kwaskowata.

Komentarze