Kaukasis mi się podoba
Kaukasis, czyli kulinarna podróż po Gruzji i innych krajach Kaukazu, jest rozkoszną wyprawą. Bardzo dobrze robi na kupki smakowe i duszę. Przyznaję to z ręką na sercu, mimo że jeszcze nie jadłam niczego ugotowanego na podstawie opublikowanych w niej przepisów. A więc dlaczego? Z kilku powodów, także dla których wydaje mi się autentyczna (szczera z autorem, w przeciwieństwie większości publikacji celebrytów).

Dalej – kluczowe są składniki. Przyprawy, mięsa, sery, dużo mąki pszennej i warzywa. Ujęły mnie przepisy z selerem naciowym, np. na zieloną adżikę (sos z selera, kolendy, bazylii i zielonego chilli, na sałatkę z portulanki, zupę hasz na kaca czy kiszone warzywa - na zdjęciu obok.
Komentarze
Prześlij komentarz