W roli głównej bazylia, a z nią pęczak i kozi ser

Pokazuję wam sałatkę, która jest tak prosta w wykonaniu i nieprzekombinowana ze składnikami, że długo zastanawiałam się nad jej ewentualną publikacją. Ale może którąś czy któregoś z was zainspiruje. Także zapraszam!

Wystarczy w dowolnych, wedle uznanie, połączyć ugotowaną kaszę pęczak, sałatę np. lodową albo masłową, suszone pomidory, twardy ser kozi, dużo świeżej bazylii i kilka łyżek pesto. Wszystko skropić oliwą, sokiem z cytryny i jeszcze posypać grubą solą.
Lubię takie sałatki wcinać na ciepło, z jeszcze ciepłą kaszą, ale teraz - proponuję wszystko schłodzić.



Komentarze