Śniadaniowa papaja ze świętym w tle

Takie śniadania (jak niżej po prawej) wcinałam w Meksyku i czułam się po nich świetnie. Polecam w upały, bo przecież na serio nie musimy wpchać w siebie tyle pieczywa i wędlin, a serki lepiej zostawić na wieczór do wina...

Spoko wygląda talerz papai? Kolor stolika i wzorki na talerzu typowo meksykańsko bazarowe. Cudowny kicz. Przy okazji za mną był wielki święty poddświetlony jak choinka, dbał o dobre trawienie

Wystarczą więc sozonowe owoce i płatki - je najlepiej podprażyć na patelni i posypać.



Komentarze